Po otrzymaniu informacji od Pawła ,że są dwa sokoły na Katedrze , prosto spod Pałacu jedziemy właśnie na Pragę
peregrinus.pl/pl/peregrinus-forum/5-soko...017?start=102#119679
. Prawda, siedzą obydwa najedzone "po kokardkę"

. Samica na wieży od strony Wisły , samiec na drugiej. Samiec ma bardzo ciemne upierzenie, kominarz taki

. Wpatrywałem się na niego z pół godziny, czatując na obrączkę. Z oporami i na sekundę łaskawie podniósł łapkę tak wysoko, że obrączka zsunęła się aż pod pióra i tyle ją widziałem

. Obrączkę widziałem na pewno !!! Potem z godzinę siedział na jednej nodze , a my już "z lekka"

przewiani zaczęliśmy się zbierać do domu. Samicę zaczęła męczyć wypluwka, jednak do chwili wyjazdu nie zwróciła jej.
Nie jestem pewien ,ale ktoś, kiedyś (ja pamiętam kto

) po fotkach samicy twierdził ,że to ...samiec

. Teraz niech przeprosi Damę na Katedrze za błąd w identyfikacji

.
"Kominarz"

ciemny (brudny) brzuch, czarna głowa z lekko jaśniejszymi policzkami.
Pozostałości po śniadaniu. Właśnie, tamtejsza samica prawie zawsze poluje rano.
Aż prosi się o gniazdo, lub skrzynkę, jest para ,są sokoły , i ta ludzka niechętna materia , aż prosię się dać w ... (sami sobie dopiszcie w co

).
Kawęczyn to samo, choć skrzyneczkę, jest para sokołów - oni nie

.