Sokół wędrowny Andover - Anglia 2022

25 kwietnia 

Samiec przyleciał z posiłkiem dla samiczki
Wylądował na stojaku. Samiczka wstała, odebrała posiłek i odleciała.
Samiec sfrunął do budki i otulił jajka

 

27 kwietnia 

Zbliża się pora klucia i operator zrobił zbliżenie na gniazdo
Rano była zmiana. Przyleciał samiec ale samiczka niechętnie zeszła z jajek

 

 

 

29 kwietnia 

Pierwszy pisklak wykluł się chyba w nocy.

 

Drugi pisklak wykluł się wczesnym popołudniem (jest jeszcze troszkę mokry).

 

 

30 kwietnia 

Rano samiczka opiekowała się maluszkami kiedy z posiłkiem przyleciał samiec
Samiczka wstała i odleciała a samiec zajął się karmieniem dzieci
Nawet dobrze mu szło i oba pisklaki coś zjadły. Po kilku minutach wróciła samiczka.
Chyba uznała, że już starczy tego karmienia, wyprosiła samca a sama otuliła maluszki

 

1 maja 

Trzeci pisklak
Wykluł się prawdopodobnie w nocy.

 

4 maja 

Samiczka przyleciała z jakimiś sporymi resztkami
Karmienie trwało prawie dziesięć minut i dwa maluszki na pewno się najadły
Trzeci (siedzący z tyłu) dopiero dostał dwa kęsy na koniec karmienia ale specjalnie
się nie upominał o jedzenie Samiczka wyniosła małe resztki.

 

Fragmenty karmienia.

7 maja 

Drugie śniadanie było bardzo obfite
Samiczka nawoływała samca i w końcu przyleciał ze sporą porcją jedzenia
Karmienie trwało prawie dziesięć minut i wszystkie maluszki najadły się do syta
Najwięcej wsadów dostał najmniejszy Samiczka wyniosła resztki.

 

Fragmenty karmienia.

 

12 maja 

Pierwsze śniadanie było o wschodzie słońca
Samiczka przyleciała ze świeżym jedzeniem. Maluszki najadły się do syta.
Pod koniec karmienia już nawet nie chciały otwierać dziobków
Mama też trochę zjadła i jeszcze duże resztki wyniosła

 

 

 

15 maja 

Samiczka przyleciała z dużym obiadem
Pisklaki wyglądały na najedzone ale jeszcze sporo zjadły. Właściwie to jadły
tylko dwa a trzeci zjadł może ze dwa kęsy i wolał spacerować po gnieździe
Karmienie trwało ponad dziesięć minut i samiczka spore resztki jeszcze wyniosła

 

Krótkie fragmenty karmienia.

18 maja 

Samiec przyniósł drugie śniadanie i natychmiast pojawiła się samiczka
Odebrała jedzenie i zaczęła karmić. W ciągu pięciu minut wszystko zostało zjedzone
przez jednego maluszka na spółkę z mamą Pozostała dwójka dzieci
była jeszcze tak najedzona po pierwszym śniadaniu, że nawet nie zgłosiła się po kęsy
Samiczka znalazła jakieś mikroskopijne resztki w gnieździ i z nimi odleciała