Obserwacje sokołów w naturze - Warszawa i okolice.

Ten temat jest ogólny
- będzie do wpisów miejsc gdzie Sokoły są widywane sporadycznie
lub okazjonalnie na terenie Warszawy i okolic.
Oraz nie należy wpisywać tu obserwacji
z takich miejsc gdzie już są założone odpowiednie tematy.

Tu tematy z podglądami z kamer

Tu tematy miejsc obserwacji w naturze

Posty nie spełniające kryteriów będą wskazywane
do Moda o przeniesienie do przechowalni lub kosza.

Te miejscówkę już od jakiegoś czasu znałem.
ale Jur też ją poznał od tego samego sokolnika.
Jest tu widywany sokół co ma nadajnik antenkowy koloru jasnego,
pojawia się sporadycznie od kilku lat głównie w porze zimowej.
Też obserwowano jak posila się gołębiami na kominie.

To komin byłych zakładów Polleny Urody na ul Szwedzkiej w Warszawie.
zbudowany z czerwonej cegły i spięty obręczami bez galerii.
Wysokość komina to 83 metry i na końcu jest obręcz jako piorunochron.

Dzisiejsza obserwacja to brak sokoła
i kiepska pogoda do obserwacji

fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-a...d2a4075ee91778c96d74

fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-a...38160e450c8b3141c7a0

Kolejna miejscówka
to komin byłych zakładów Tłuszczowych w Warszawie ul. Radzymińska.
zbudowany z czerwonej cegły i spięty obręczami z czterema galeriami.
Wysokość komina jest niższa od komina polleny
Ten komin jest przeznaczony do wyburzenia
ale jest iskierka nadziei że pozostanie jako pamiątka
jeśli dobrze skomponuję cię z nowym otoczeniem.

Ta miejscówka pewnie jest miejscem dla tego samego sokoła z Polleny.

Dzisiejsza obserwacja to brak sokoła
i kiepska pogoda do obserwacji.

fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-a...924f76c6ebb694e5fe4d

Witam wszystkich
Moja pierwsza obserwacja sokoła w Warszawie miała miejsce 3 stycznia 2012 na Wiśle na wysokości Siekierek, przy linii energetycznej przechodzącej na praską stronę. Ptak posilał się na łasze, po czym poderwał się i odleciał.
Pozdrawiam,
Paweł Kobyłecki

Polecam Ząbki. Moje rodzinne strony, a sokoły widuje dość często

Niniejszym uprzejmie informuję, że będąc cztery razy pod kominem w Mosznie w różnych dniach i o różnych porach dnia sokołów nie zobaczyłem. Albo ich tam nie ma, albo ja mam takie szczęście. Jeszcze będę tam zaglądał.

Obserwuję sokoły od paru lat z okien własnego mieszkania, znajdującego się w Śródmieściu, mniej-więcej 1300 m od PKiN.
Rano zawsze jest obowiązkowa wizyta i wtedy budzą mnie swoim krzykiem. Mają tutaj fantastyczną miejscówkę: dużo zakamarków, gdzie mogą przycupnąć i obserwować co się dzieje dookoła.
Czasami przylatuje kilka, czasami pojedynczo; na odpoczynek, na opalanie i przede wszystkim na polowanie - gołąbków tutaj zatrzęsienie!

To niestety nie jest sokół wędrowny, a pustułka .

No i żywią się przede wszystkim gryzoniami

Info na fejsie od Anna Bujniewicz.
Sokół w Warszawie.
scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/23...c290c81e&oe=5A9D7DDC

scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/23...1067e695&oe=5AA9CB95

W niedzielę pojadę i sprawdzę.