17 czerwca

Rano operator znalazł dwa młode sokoły na dachu pobliskiego budynku
Widać, że latanie sprawia im przyjemność.
Trzeci młody prawdopodobnie jeszcze nie lata i chyba w tym czasie był na murku

 

25 czerwca

Rano młode sokoły bardzo długo były razem na dachu pobliskiego budynku
Później, po kolei, w ciągu czterech minut odleciały
 

 

 

1 lipca

Dorosły sokół odwiedził zapasowe gniazdo na budynku  Powers Building 
Wszedł do budki. Może chciał mieć trochę spokoju od dzieci.
 

Odpoczywał jedną minutę i został znaleziony przez jedno z dzieci.
Zanim młody wylądował to rodzic uciekł
 

Młody trochę pokrzyczał i schował się za budką. Po kilku minutach przeniósł się do środka.
Zrobił toaletę i chyba się zdrzemnął W chwili pisania postu siedzi przed gniazdem.
 

4 lipca

Po południu było spotkanie pary w zapasowym gnieździe na budynku Powers Building 
Pierwszy pojawił się samiec, wszedł do budki a zaraz za nim przyleciała samiczka.
Spotkanie trwało aż półtorej minuty. Były też dziobki. Samiczka pierwsza odleciała.
Samiec był jeszcze ponad dziesięć minut zanim poleciał
 

 

 

12 lipca

Dziś też było spotkanie pary w zapasowym gnieździe na budynku Powers Building 
Przylecieli niema równocześnie. Samiec do budki a samiczka wylądowała na kamerce.
Stali tak sobie prawie dziesięć minut i samiczka zdecydowała się wejść do gniazda
Spotkanie było krótkie ale czułe i z dziobkami. Pierwszy odleciał samiec a po chwili poleciała samiczka.
 

 

22 lipca

Rano operator znalazł młodego sokoła wysoko, na końcu tej ściany za budką
Młody siedział dwadzieścia minut prawie się nie poruszając
a później przeszedł znikając z wizji  
 

 

 

29 lipca

Dziś operator znalazł dorosłego sokoła na cokole pomnika
Trochę słabo było widać, bo to bardzo duże zbliżenie.
Sokół był na wizji prawie godzinę zanim odleciał
 

 

 
 

1 sierpnia

Raniutko było długie spotkanie pary
Najpierw poza wizją (widać było na cieniu i dobrze słychać) a później w budce.
Właściwie to samiczka była w budce a samiec przed
 

Po kilku minutach samiczka opuściła budkę i odleciała
 

Samiec usiadł na brzegu podestu i spędził tam kilkanaście minut zanim zeskoczył zniknąc z wizji
 
 

11 sierpnia

Rano operator zrobił piękne zbliżenie samcowi, który siedział przed gniazdem  
Trwało to ponad pół godziny aż samiec wszedł do budki
 

 

Dwie minuty z sokołem w zbliżeniu

 

19 sierpnia

Rano było bardzo długie spotkanie pary
Pierwszy przyleciał samiec i czekał ponad godzinę na samiczkę.
Spotkanie było głośne, z dziobkami i trwało ok. dziesięciu minut
 

Później samiec wyszedł przed budkę. Samiczka została w środku.
Dołkowała, skubała kamyki i "rozmawiała" z samcem
  

W końcu znów samiec wszedł do środka. Tym razem spotkanie było raczej ciche i spokojne.
Samiczka pierwsza odleciała a samiec był jeszcze ponad dziesięć minut.
Para była razem ponad pół godziny