Sokół wędrowny - inne miejsca - Warszawa i okolice

Teraz wezmę się za samiczkę z pl.Szembeka i sama już nie wiem ,może ma siostrę bliżniaczkę jak nasza Leśna .
Jeżeli jest to ta sama samica to od ciokuję to co mówiłam że to są inne samiczki .
Ale dalej nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego w jednym miejscu jest brązowa a w drugim szaro niebieska.

Samiczka odleciała kiedy na niebie nad kościołem pokazał się jastrząb.Przyleciał jak pokazały się gołębie które zostały wypuszczone z gołębnika

Godz.10,30
PARA została zidentyfikowana SAMICZKA TO CZARNOOKA 9ZR .SAMIEC TO BIELAN 9 AH
9ZR siostra Leśnej (z jednego lęgu wsiedlone razem w Nowych Ramukach

Bielan syn Franka i Leśnej

Zadzwoniła do mnie Kasia że na kościele jest para .Samiec przyniósł samicy prezent i zjada na daszku.
.Kiedy dojechałam była godz.11.15 , żadnego sokoła nie było widać ,obeszłam kościół nikogo nie ma.Dzwonię do Kasi gdzie one siedziały ,Kasia od razu powiedziała że samiec ma niebieską obrączkę i siedziały z lewej strony .Siedziały tak głęboko że było tylko widać kawałek ogona . po chwili razem wskoczyli na lampy .Zaczęło się czyszczenie piórek ,później oboje się odwrócili w moją stronę ,samica zapolowała na gołębia który siedział pod spodem ,prawie nad ziemią wzbiła się do góry zrobiła okrążenie i usiadła na lampie .Potem był drugi lot ,tym razem oboje zobaczyli jastrzębia który krążył nad kościołem , ruszyła w jego stronę jak by chciała go odciągnąć od kościoła ,oboje zniknęli za budynkiem .Po chwili samiczka wróciła na lampę jastrząb się więcej nie pokazał.
Samiec z frunął na półkę dojadł resztki.. I tak sobie siedzieli on na półce ona na lampie..Przed godz.14 tą samica ruszyła w stronę ul.Marsa ,samiec jeszcze chwilę posiedział i ruszył w jej kierunku.Przez kolejne 15 min,nie wrócili ,i ja zakończyłam obserwację