5 lipca

Po 20 słychać było tupanie po daszku i leciało pierze, czasem słychać wrzask, co rusz widać ogon lub skrzydło. Trwało to ok. 40 minut - w końcu z góry zeskoczyła któraś młoda, a na daszku nadal było urzędowanie. Przez najbliższą godzinę z dobrym okładem na wizji były 3 młode i Tercja w bardzo różnych konfiguracjach.


Jeszcze o 22 wpadła na trzepak młoda, która po 2 minutach wskoczyła na daszek.
 

Noc 5/6 lipca

54 minuty po północy na trzepaku wylądowała Tercja, czym zdenerwowała kogoś nocującego na daszku, gdyż słychać zawodzenie i tupanie
 

Jest już 1:20 - bez zmian