wizyta Hrabiego




Giga niczym meteoryt pojawiła się na chwilkę przy gnieździe 


 

W końcu znudzony czekaniem Hrabia  odleciał

Giga




Porządkowanie i czyszczenie  piór

Po ponad godzinnym pobycie sokolica zdecydowała się odlecieć

10/03 Chciałbym dodać aktualizację dotyczącą niezwykłego dnia dla czteroosobowej rodziny. 
W południe młody ptak przyleciał do rowu z dużym kawałkiem jedzenia. Około czterdzieści minut później kolejny młody ptak podążył za Gigą do domu. Młody ptak zaczął jeść resztki po swoim bracie, podczas gdy Giga wszedł do domu, zdobył kawałek jedzenia i odleciał. 
Trzydzieści minut później powrócił Hrabia, a jego dobrze nakarmiony syn gonił go dla zabawy. Wkrótce kolejny syn wspiął się do domu z rowu i bracia zaczęli się szarpać. Hrabia odleciał pierwszy, a wkrótce potem para wzbiła się w powietrze, wydając odgłosy przypominające kwakanie kaczek.   
Po południu Hrabia zaprosił Gigę na spotkanie. Giga podszedł wzdłuż balustrady do rowu, aby zjeść resztki pozostawione przez dzieci. W ciągu kilku minut przybyły oba pisklęta. Giga i Hrabia wkrótce odleciały. Pięć minut później Hrabia wrócił do balustrady, aby obserwować pisklęta podczas karmienia. Dziesięć minut później Giga wróciła do domu, aby kopać. Dobrze odżywione pisklę obserwowało swoją matkę przy wejściu, podczas gdy ona spoglądała na puste miejsce przed sobą. Po krótkiej szamotaninie Giga odleciała. Pisklę w końcu wskoczyło na kamerę 3.   
Fot: YingZii