Nikt się z sokołów nie interesuje grzywaczem w gnieździe, bo jest zamieszanie. Skoro Bosman się nie pokazuje, przylatuje sobie Batory, Koksinka Batorego ma za intruza, wiadomo... Za dużo się dzieje żeby ktoś z nich przejmował się grzywaczem w budce. Wszyscy się śmieją z tej sytuacji, a powinniśmy się zastanawiać gdzie jest Bosman?