× Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.

Sokół wędrowny w Polsce - różne obserwacje

  • Poodka
  • Poodka Avatar
  • *pozytywnie zasokolona*
Więcej
2021-04-04 21:23 - 2021-04-04 21:28 #233095 przez Poodka
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
4.4.2021 Tczew.
Przy kominie słońce pòźno popołudniowe. Na żywo widoczny wyraźny parhelion, jeden nad samym kominem :woohoo:

Wysiadam z auta pod kominem, jeszcze trochę "zaślepiona" (po wgapianiu się w "słońca") i co od razu słyszę? Sokole ciok-ciokanie! Zaczynam poszukiwania.

Samiec namierzony dość szybko, siedzi przy czubku komina i "gada".

Samica mu odpowiada. Szukam... Biegam pod kominem wte i wewte (w świątecznym odzieniu i obuwiu), po czyimś polu, i wgapiam się w ten komin (a przechodnie wgapiają się we mnie). Minęło 40 minut i ją wreszcie namierzyłam, siedzi, obok plastikowej butelki (?)...


Wracam obiektywem na samca, siedzi, tam gdzie siedział, nie ruszył się z miejsca.

Obiektyw z powrotem na samice i... nie ma jej!
Nie odleciała, bo drugie oczy obserwowały i na bieżąco monitorowały ruchy w powietrzu. Tak się ze mną dzisiaj zabawiała, zupełnie jakbym ganiała wielkanocnego kròliczka :laugh: !
Wypad pod komin oczywiście spontaniczny i zupełnie niezamierzony, a że komin był po drodze... :whistle:

Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Zmienione 2021-04-04 21:28 przez Poodka.
Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, Basiula, aalina, evva, Lili, mim, kleks, m.margaret, Mysia, BogusiaGDN79, tiga8, Ansn, morelee, Lizka i jeszcze 21 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • tiga8
  • tiga8 Avatar
  • Zwierzęta,przyroda
Więcej
2021-04-11 20:58 #233987 przez tiga8
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Biały 1 donosi

Na Zazamczu jest para sokołów, samiec i samiczka jedno bez obrączek.

Ten wpis zawiera zdjęcie lub obraz.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby go zobaczyć.

Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, aalina, Lili, mim, kleks, m.margaret, Mysia, BogusiaGDN79, Ansn, Lizka, krzyś, wika, raktoja, awas i jeszcze 12 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Lizka
  • Lizka Avatar
Więcej
2021-04-11 22:15 - 2021-04-11 22:21 #233993 przez Lizka
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Zachciało mi się zobaczyć sokoły wędrowne na żywo. Przekonałam się, że nie zawsze jest to takie proste. Zwiedzać sokole miejscówki zaczęłam półtora tygodnia temu, w Wielką Środę, wieczornym podjazdem pod gdańską elektrociepłownię. Komin obejrzany z trzech dostępnych stron. Nic nie widać i nic nie słychać. W Wielką Sobotę postanowiłam pocieszyć się chociaż widokiem sokołów mniejszych, czyli pustułek. Obeszłam więc budki na Oruni. Na jedną – tę w której kiedyś był pogląd – nie bardzo liczyłam, ale w pozostałych dwóch też jeszcze cisza. W pierwszy dzień świąt, popołudniu, pojechałam pod dawną cukrownię w Pruszczu Gdańskim, gdzie ponoć wcześniej widziano wędrownego. Solidny ceglany komin, owszem, nieco zabielony na górze, ale sokoła, o którego mi chodzi, brak. Fatygę wynagrodziła mi para pustułek rezydująca w ogromnym gmachu dawnej cukrowni: były wspólne przeloty, bujanie się razem na kablu, świergolenie, podarunek, odpędzanie kawek, a nawet fiku miku ;) Wiem nawet, gdzie para dokładnie stacjonuje. Dodam, że w pobliżu cukrowni znajduje się również spora wieża nadawcza z szeroką platformą oraz dwa mniejsze kominy, jednak na nich nie było widać żadnej aktywności ptaków drapieżnych. Przedwczoraj z kolei wybrałam się popołudniu pod Olivia Star. Przyjrzałam się dwóm miejscom, w których odnotowano wcześniej sokoła wędrownego. Niestety nic drapieżnego nie siedziało i nie latało w pobliżu. Po drodze widziałam jedynie dwa myszołowy. Wczoraj udało mi się wybrać nieco dalej, bo do Tczewa. Komin rokickiej ciepłowni przywitał mnie ciszą. Dzisiejsza przedpołudniowa próba namierzenia tam sokołów również zakończyła się niepowodzeniem. Wydaje mi się jednak, że na jednej z siatek widać pozostałości po posiłku. Spod komina wybrałam się nad Wisłę, gdzie na moście również widywane były kiedyś sokoły wędrowne. Domyślam się, że miejscówka znajdowała się na starym zabytkowym moście, który od paru lat jest częściowo rozebrany. Niestety, nic interesującego w kwestii sokolej nie udało mi się tam zobaczyć. Obserwacje od drugiej strony mostu mogłyby być owocniejsze – lepiej widać stamtąd cztery wieże nad jednym z przęseł. Na jednej z tych wież usiadła pustułka, która wcześniej odganiała inne ptaki. Być może to jej miejsce lęgu. Popołudniu, już w Gdańsku, wybrałam się pod dwa kominy: Siarkopolu i elektrociepłowni. Na pierwszym zero obecności sokołów, a na drugim… sokół na siatce. Widziany zaledwie przez kilka minut, ale był. Taka dla mnie maleńka, ale bardzo sympatyczna nagroda za wytrwałość w poszukiwaniach :)
Zmienione 2021-04-11 22:21 przez Lizka.
Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, aalina, Lili, mim, kleks, m.margaret, Mysia, tiga8, Ansn, krzyś, wika, raktoja, awas, JS i jeszcze 9 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Lizka
  • Lizka Avatar
Więcej
2021-04-27 21:38 - 2021-04-27 21:43 #236403 przez Lizka
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Po ciężkawym dniu w pracy, zrobiłam sobie dziś przyjemność wieczornym spacerem pod komin gdańskiej elektrociepłowni. Nie liczyłam za bardzo na zobaczenie sokoła o tak późnej porze, ale los zaskakuje. Oglądając kołujące z wiatrem mewy oraz ciekawskiego liska, który przystanął dwa metry ode mnie, zauważyłam, nadlatującego w stronę najwyższego komina, wędrownego. Nie widziałam dokładnie, w którym miejscu usiadł, usłyszałam za to cioknięcia. Słabo, bo słabo, ale dało się słyszeć. Wykukałam sokoła na barierce tuż nad platformą lęgową. Pochylał się w jej stronę. Na platformie podniósł się drugi sokół. Wcześniej było tam widać chyba jego głowę. Być może doszło do zmiany w wysiadywaniu, czego niestety nie widziałam przerywając na chwilę obserwację. Następnie któryś z sokołów krążył nade mną, by w końcu zniknąć nad dawną stocznią Północną. Sama sobie prawie podstawiłam nogę wodząc wzrokiem za tym ptaszorem...
Tydzień temu również widziałam sokoła na kominie z platformą lęgową, tyle że wyżej i bardziej od strony Martwej Wisły.
Dodam, że w niedzielę zrobiłam sobie spacerek pod komin zamkniętych cztery lata temu zakładów mleczarskich ''Maćkowy'. Tam już jednak nie ma co za bardzo liczyć na obecność sokołowatych. Prawie wszystkie zabudowania dawnych zakładów zostały właśnie wyburzone. Domyślam się, że podobny los czeka i komin. Tak, jak pisała wcześniej Poodka, da się na nim zauważyć niewielkie zabielenia i ślady po posiłku. Dokładnie - piórowania na górnej platformie.
Zmienione 2021-04-27 21:43 przez Lizka.
Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, aalina, Lili, mim, kleks, m.margaret, Mysia, tiga8, Ansn, krzyś, wika, raktoja, awas, JS i jeszcze 11 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Poodka
  • Poodka Avatar
  • *pozytywnie zasokolona*
Więcej
2021-05-01 14:53 - 2021-05-01 14:58 #236983 przez Poodka
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
01.05.2021 TCZEW GPEC
Podjeżdżając pod komin już widzę, że lata :woohoo:
Szybkie parkowanie, aparat do ręki i "łapie" sokoła (pod słońce)!


No to biegnę na drugą stronę komina. Jest! Wylądował o tu:







Sokòł posiedział (taki dorodny, może to samica?) 3 minuty, poderwał się, pokrążył spokojnie przy kominie i nabierając prędkości poleciał nad las, w kierunku Wisły. Wszystko w absolutnej ciszy. Żadnych okrzykòw, ciokań nie było.
Gdy zrobił się w lornetce malutkim punkcikiem zapikował pionowo w dòł znikając całkowicie z oczu.
Czekałam na niego godzinę, nie wròcił...
Obeszłam komin, prawie dookoła, przeczesując żelastwa lornetką ze dwa razy. Drugiego sokoła nie widziałam, ani nie słyszałam.

Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Zmienione 2021-05-01 14:58 przez Poodka.
Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, aalina, evva, Lili, mim, kleks, m.margaret, Mysia, tiga8, Ansn, Lizka, krzyś, wika, raktoja i jeszcze 14 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • jur
  • jur Avatar
Więcej
2021-05-03 20:11 #237347 przez jur
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
CUKROWNIA W GLINOJECKU, 03.05.2021 r.

Takie budki montowało kiedyś Stowarzyszenie na kominach. Dzisiaj wracając z Mazur zajechałem pod ten komin w nadziei ujrzenia sokoła. W ubiegłym roku królowały tu pustułki.
Jakże miła niespodzianka spotkała mnie dzisiaj. Piękna samica, zachowanie komfortowe na podeście. Pokazała nawet obrączki, ale nie odczytałem i oczywiście nie sfociłem , bo albo oko albo aparat przy lunecie. Obrączki niebieska i złota. Drugiego osobnika nie stwierdziłem.



Latanie to najpiękniejsza ze sztuk .

Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Za ten wpis podziękowali: Terka, aalina, Lili, mim, kleks, m.margaret, Mysia, tiga8, Ansn, Lizka, krzyś, wika, elik, raktoja, awas i jeszcze 11 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • tiga8
  • tiga8 Avatar
  • Zwierzęta,przyroda
Więcej
2021-05-11 00:47 #238404 przez tiga8
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Po spotkaniu w NDM ,razem z xand wybrałyśmy się do Glinojecka , ,jur widział samicę może będzie i samiec.
Kiedy przyjechałyśmy na miejsce ,na kominie było pusto ,na silosie obok królowały pustułki w między czasie przeleciał myszak.
Sokołów brak .Po jakimś czasie z za komina widzimy jak wylatuje sokół ,zatacza koło i ląduje tak jak by w tym samym miejscu z którego wyleciał.
Xand jedzie dalej za komin może z tamtej strony coś zobaczy,nic sokół wylądował od strony torów gdzie my już dostępu nie mamy.
No cóż trzeba czekać ,może w gnieździe jest drugi poczekamy może będzie zmiana.
Postanowiłam przejść się jeszcze z innej strony ,nic tylko latają pustułki ,wracam do samochody cały czas patrząc na komin ,widzę jak sokół przelatuje na galerii i ląduje na blasze dołu galerii ,robię jedną fotkę .Para z innego komina mi przeszkadza ,szybko wracam do Lusi ,sokoła już nie widać ,ale widać pióra lecące z galerii. No to teraz sobie poczekamy.
Poczekałyśmy i to długo ,w tym samym czasie pustułki nabrały odwagi i wleciały do budki ,sokół dalej piórował obiad :evil:









Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, Lili, mim, m.margaret, Amika, Mysia, Ansn, Lizka, krzyś, wika, elik, raktoja, awas, JS i jeszcze 7 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • tiga8
  • tiga8 Avatar
  • Zwierzęta,przyroda
Więcej
2021-05-11 01:01 #238405 przez tiga8
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Koniec jedzenia ,okazało się ze to samiczka .
Ruszyła na mały przelot ,ginąc na z pola widzenia za budynkiem .
Nagle zrobił się na niebie ruch ,pustułki które latały blisko niej , zostały przegonione ,a ona wleciała prosto do budki.
W budce było ,poprawianie piórek i zaprezentowała się nam na barierce gniazda ,po czym weszła do budki ,znowu poprawianie piórek .
Na koniec zasiadła w progu i zasnęła ,co jakiś czas otwierała jedno oko sprawdzając co się dzieje w koło .
A my po czterech godzinach obserwacji ruszyłyśmy w drogę powrotną ,bardzo zadowolone z sokolenia .
Samiczka na Cukrowni króluje sama .













Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, aalina, evva, Lili, mim, m.margaret, Amika, Mysia, Ansn, Lizka, krzyś, wika, elik, raktoja i jeszcze 11 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Jabo
  • Jabo Avatar
Więcej
2021-05-12 21:46 - 2021-05-12 22:01 #238643 przez Jabo
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Po obrączkowaniu w Wiskordzie , udaliśmy się ( ja na przyczepkę :) ) do Koksownika, czyli Wieży węglowej w Szczecinie, sprawdzić czy jest lęg i na ewentualne obrączkowanie. Trochę o tym miejscu już czytałem bo rok temu chyba była akcja z odtransportowaniem młodego sokoła, który wypadł z gniazda. I, tu miałem okazję zobaczyć jak przydatna jest technika . Admin uruchomił drona i dzięki temu nie musieli wchodzić na tę budowlę, choć ona niezbyt wysoka, około 40 metrów i nawet pojawiły się schodki. Młode były i to cztery!:woohoo: ale, za młode na obrączkowanie... za to, nad nami pięknie latała mamusia:) . tak nisko to jeszcze nie miałem nad sobą tych ptaków! Coś pięknego. Szkoda tylko że, już po spakowaniu sprzętu pojawił się samiec z ułowką w szponach i tuż nad naszymi głowami poleciał do gniazda... piękne zdjęcie zostało tylko w naszych głowach... Piękny czas się kończy dla mnie a, admin dalej szlakiem gniazd przez Polskę!!!







Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.

Zmienione 2021-05-12 22:01 przez Jabo.
Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, aalina, Lili, mim, m.margaret, Mysia, tiga8, Ansn, Lizka, krzyś, wika, raktoja, grzegorz611, awas i jeszcze 14 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Lizka
  • Lizka Avatar
Więcej
2021-05-13 21:49 - 2021-05-13 22:06 #238763 przez Lizka
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Dzisiejszy wieczorny, dwukołowy spacer w okolice "stoczniowo-portowe" okazał się całkiem udany jeśli chodzi o obserwacje ptasie i nie tylko. Po drodze gdańska elektrociepłownia jako obowiązkowy przystanek. W skrzynce lęgowej widać było stojącego/poruszającego się dorosłego sokoła, który następnie opuścił gniazdo robiąc niewielkie kółko i znikając mi z oczu za kominem. Sokół trzymał coś w "garści". Nie dam sobie głowy uciąć, ale na tyle, na ile pozwolił mi mój niewyszukany sprzęt (lornetka) i dość długie gapienie się w kierunku skrzynki, to wystawało z niej coś jakby mały, jasny łebek. Być może załapałam się na końcówkę karmienia. Następnie zobaczyłam dorosłego sokoła siedzącego na żółtej metalowej konstrukcji otaczającej niższy "parowy" komin. Podjechałam później od strony Martwej Wisły i sokół nadal siedział w tym samym miejscu. Co lepsze, dojrzałam również drugiego dorosłego siedzącego na jednym z dwóch "brudnych" kominów, na drabince pod najwyższą platformą tegoż komina. Oba sokoły ze swoich pozycji mogły doskonale siebie widzieć. Moja potrzeba zobaczenia wędrownych na żywo została zaspokojona ;)
Oprócz sokołów, prawie że tradycyjnie, minął mnie kolega lisek. Trasa ta sama, co zwykle: z terenu dawnej Stoczni Północnej, wzdłuż torów, na teren elektrociepłowni. Nad Martwą Wisłą latały dwie czaple siwe. Jedna goniła drugą. Zniknęły nad Stocznią Remontową. Widziałam też ciekawego, drobnego, czarno-białego ptaszka, ale nie potrafię zdefiniować, co to za gatunek. "Cienki Bolek" ze mnie w tej kwestii...
Dodam, że na wczorajszym późnowieczornym spacerze nad morze, w Parku Reagana, słyszałam sowę, a nawet chyba mignęła mi ona przed oczami przez ułamek sekundy, przelatując z jednej gęstwiny do drugiej.
Przyroda jest niesamowita i potrafi zaskakiwać. Jak tu się nią nie zachwycać!
Zmienione 2021-05-13 22:06 przez Lizka.
Za ten wpis podziękowali: jur, Terka, aalina, Lili, mim, Mysia, Ansn, krzyś, wika, raktoja, awas, Nata, Kamila, Jabo, Gawi i jeszcze 3 innych osób również podziękowało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: dziuniekCiuciek