W tym roku na wizji pierwsza pojawiła się Pola, 4 stycznia tuż po południu, a pierwsze odnotowane spotkanie pary miało miejsce 20 stycznia. 3 lutego budka została wysprzątana, a 10 dni później zaakceptowana przez parę. Pod koniec lutego widywaliśmy już codzienne, częste wizyty Pola i Poli, choć nie zawsze równocześnie. Prezenty przynoszone przez Pola odbierane były przez Polę przeważnie na podeście lub daszku. Od 10 marca widać było Polę nocującą w budce.

Pola, podobnie jak w ostatnich latach, zniosła 3 jaja: pierwsze 16 marca wieczorem, kolejne 19 i 22 marca. Od tego momentu widzieliśmy inkubację i zmiany w wysiadywaniu jajeczek bez niespodziewanych incydentów.

Pisklęta wykluły się w krótkich odstępach czasowych: pierwsze i drugie pisklę – 23 kwietnia, a trzecie 24 kwietnia odpowiednio w 38, 35 i 33 dniu od złożenia jaj. Maluszki głównie karmiła Pola, a Pol dostarczał jadło.

Foto: raktoja

Bywało też, że Pola udawała się na nocne polowania, jak to często robiła w poprzednich latach.

12 maja odbyło się obrączkowanie. Okazało się, że młode to 3 samiczki. 17 maja ogłoszone zostały wyniki konkursu na imiona. I tak siostry otrzymały imiona Polinka (1 BY), Cynka (2 BY) i Odra (3 BY).

Od trzeciej dekady maja młode coraz częściej podejmowały próby samodzielnego jedzenia, widzieliśmy częste przepychanki między siostrami, zawłaszczanie jadła przez jedną z sióstr, częste „zabawy w przeciąganie liny”, czyli wyrywanie sobie jedzenia. Od początku czerwca niemal regułą stało się tylko dostarczanie jedzenia przez rodzica i dalej już samodzielny posiłek. Choć zdarzył się też brak zainteresowania nietypowym menu: gryzoniem przyniesionym przez Pola. Odebrać tacie – tak, ale pożywić się niecodziennym jadłem żadna z sióstr nie chciała.

Obserwowaliśmy bardzo przyjazne relacje między siostrami – częste przytulanie i dzióbki, wyraźnie widać, że lubiły być razem. Jedyne „nieporozumienia” to momenty posiłków.

Z początkiem czerwca widać było coraz bardziej intensywne ćwiczenia skrzydeł w ciasnej budce, co przy trzech dorodnych dziewczynach wcale łatwe nie było. 4 czerwca zobaczyliśmy na podeście Polinkę, a dzień później drugą, Cynkę. Kolejne dni to głównie ćwiczenia skrzydeł, posiłki, przeważnie bardzo głośne i drzemki. 7 i 8 czerwca są pełne akcji: Polinka , jako pierwsza z sióstr, zdecydowała się na swój pierwszy lot. A na podest po raz pierwszy wyszła Odra. 8 czerwca z rana „stacjonarne” jeszcze siostry odwiedziła „lotna” Polinka. Dwie godziny później widać było tylko Odrę – wniosek: Cynka też już poleciała.

Niestety zdarzały się też chwile niepokoju w gronie obserwatorów o zdrowie młodych: 9 czerwca zauważyliśmy, że Polinka kuleje, natomiast Odra miała lewe oko zamknięte. Wieczorem zaobserwowaliśmy już poprawę zdrowia obu sióstr.

10 czerwca Odra jako ostatnia odbyła swój pierwszy lot.

Od tego momentu młode zasadniczo wpadały tylko z wizytami, głównie na daszek, podest lub antenę. Zdarzyło się lądowanie siostrze na plecach zamiast na barierce !

Foto: raktoja

Czasami młode nocowały jeszcze dwójkami lub w pojedynkę, nigdy w trójkę. Przeważnie nocującą była Cynka. Okiem kamery, jako ostatnią z sióstr, widzieliśmy właśnie Cynkę - 5 lipca, kiedy to Pol uciekał przed córką dopominającą się jedzenia.

Później, w lipcu i kolejnych miesiącach odnotowane zostały pojedyncze wizyty dorosłych sokołów w budce. Np. 17 września można było obserwować bardzo czułe spotkanie Poli i Pola w budce, pierwsze przed kamerą od wylotu córek. Czasem słychać było nawoływania „kogoś” w pobliżu budki, prawdopodobnie na podeście. Od 5 października z powodu wstrzymania transmisji online obserwacji nie można było prowadzić.

Film

Podsumowanie opracowała: raktoja